Święto Człowieka 2000  Karta Powinności Człowieka

Posłanie Jana Nowaka-Jeziorańskiego do uczniów

III Liceum Ogólnokształcące w Gdyni
1 września 2000, godz. 9.00


(...) Jesteście pierwszym pokoleniem, które ma przed sobą normalne życie. Nie potrzebujecie sięgać do przeszłości, aby z niej czerpać wiarę i nadzieję na przyszłość. Wszystko wskazuje na to, że wasza przyszłość zapowiada się normalnie. Jesteście pierwszym pokoleniem, które będzie mogło realizować prawo człowieka do pościgu za własnym szczęściem. Trzeba jednak zdefiniować, co oznacza szczęście, co daje w życiu szczęście. Ja jako człowiek, który dobiega kresu, chcę się z wami podzielić moim doświadczeniem. Odchodzę z poczuciem spełnienia. Życie przyniosło mi to, co nazywa się poczuciem szczęścia (...). Kiedy byłem w waszym wieku wyczytałem w liście Henryka Sienkiewicza do jego szwagierki takie zdanie: „Z doświadczenia życiowego wiem, że jedyną drogą prowadzącą do szczęścia jest zapomnienie o sobie i posługiwanie jakiejś altruistycznej myśli ogólnej, trzeba mieć cel wielki, trzeba przede wszystkim coś bardzo umiłować, a wówczas miłość będzie parła do czynu i z pomocą rozumu znajdzie drogę”.

Z doświadczeń mego życia wynika, że najłatwiej osiągnąć szczęście służąc sobie przez służenie innym. Jakiejś idei, z którą człowiek tak się utożsamia, że właściwie realizacja idei jest ważniejsza niż wszystko inne, choćby powodzenie czy fortuna. Z tym zawsze wiąże się wyrzeczenie. Dla mnie tą ideą była wspólnota pokoleń, tych co za nami i tych, co przed nami. Dzisiaj sądzę, że to był wybór trafny (...).

Czy to znaczy na przykład, że człowiek, który poświęca się biznesowi, i który chce robić fortunę, jest zaprzeczeniem tego wzorca? Nic podobnego. Jeżeli zakłada, że chce być biznesmenem, założy przedsiębiorstwo, które będzie przynosiło zysk, to przecież on też buduje ten kraj. Budując własne, pomyślnie działające przedsiębiorstwo, przyczynia się do budowania dobrobytu tego kraju, wydobywania go z niżu ekonomicznego. Pod jednym warunkiem: że pieniądz nie będzie dla niego celem tylko środkiem. Środkiem, który daje mu wpływ, możliwości działania, możliwości służenia innym (...).

Człowiek służy najlepiej sobie, służąc innym i jakiejś wielkiej idei.